czwartek, 15 lipca 2010

24 godziny

Tyle trwała moja solowa wyprawa.
Mało? Może i niewiele lecz ta doba była ekwiwalentem wielu dni lektury książek o tej tematyce. Ponownie, praktyka jest o wiele ważniejsza od teorii. Wiedza jest bardzo istotna i nieodzowna jeżeli chcemy przeżyć poza cywilizacją lecz na nic zdadzą się setki patentów jeżeli nie wykażemy się wyobraźnią aby zastosować owe patenty w realnej sytuacji.


Lecz zaczynam od środka...

Wyskoczyłem z samochodu na szczycie przełęczy Knurowskiej i od razu ruszyłem w stronę Turbacza. Nie miałem ściśle określonego planu działania. Dzięki temu mogłem w pełni cieszyć obecnością na łonie Matki Natury. Nie było opętania przez mapę i kompas. Kierunek wędrówki wyznaczałem na podstawie wędrującego po niebie słońca i koryt potoków.





Dzięki temu nieskrępowaniu od razu znalazłem jelenie ślady za którym z miejsca podążyłem. Poruszone liście i tropy szybko sprowadziły mnie na dno wodnego cieku. Jeżeli miałbym gdzieś polować na zwierzynę, to w takich miejscach. Na szczęście nie miałem takiej potrzeby. Podążyłem w dół, z biegiem wody.

Byłem cichym świadkiem rytmu Natury. Małe pajączki wydostawały się z jedwabnego kokonu, mrówki zajęte były hodowlą mszyc na łodydze ostrożenia. Leśne ptactwo skakało wesoło dookoła. Gdzieś w oddali ryczały motocyklowe silniki; kiedy ja wędrowałem po górach, wcale nie daleko trwały zawody motocyklowe.

Wędrując postawiłem również pierwsze kroki na drodze powroźnika. Z włókien pokrzywy uplotłem kawałek sznurka. Popatrzyłem na swoje dzieło i chciałem sprawdzić jego wytrzymałość. O dziwo, zielony sznureczek był całkiem mocny co przerosło moje oczekiwania. To wspaniałe zajęcie na wieczór w obozie.

Maszerowałem dalej, podjadając z mojego prowiantu, dodając małe przekąski z leśnego jadłospisu. Droga minęła mi bardzo szybko i nim się obejrzałem, doszedłem do doliny Łopusznej. Zbliżał się zachód słońca zaś ja nie miałem ochoty na nocny, długi marsz do domu. Zawędrowałem do niewielkiego lasu w okolicach Ostrowska.

Budowa szałasu to ciekawe doświadczenie. Po ocenie środków i potrzeb zdecydowałem się na małe schronienie z gałęzi, oparte o pień sosny. Pracowałem szybko i po kilkunastu minutach mogłem usiąść na miękkim posłaniu. Resztę wieczora poświęciłem na odpoczynek.





Z drzemki wyrwały mnie kroki. Mocny dźwięk sarnich kopyt które skakały jakieś dwadzieścia kroków od mojego schronienia. Zwierzęta była całkowicie nieświadome mojej obecności. Wspaniałe uczucie.

Hipnotyczna siła wywiała mnie z szałasu w nocy. Skradając się miałem odszukać bród na rzece i dostać się do Nowego Targu. Poruszałem się tak cicho iż leśne zwierzęta orientowały się o mojej obecności w ostatniej chwili. Ponownie przez głowę przebiegła mi myśl iż gdybym był traperem lub myśliwym, raczyłbym się sarnim lub ptasim mięsem. Takich umiejętności nie zdobywa się z kartek papieru czy ekranu telewizora. Trzeba je nabyć w terenie i tamże ćwiczyć.

Pokrzepiony faktem iż wtopiłem się w nocny rytm życia ruszyłem dalej przed siebie, zbliżając się do Nowego Targu. Przez całą drogę towarzyszyła mi burza. Potężne wyładowania rozświetlały północ i wschód.Tak musiała wyglądać nawała artylerii przeciwlotniczej III Rzeszy która walczyła z nalotami alianckich armii powietrznych.W takich sytuacjach odbite jest echo przeszłości.

Świt zastał mnie w Krakowie. Kiedy tylko dotknąłem stopami betonowych płyt chodnika doszło do mnie iż to nie jest moje ulubione miejsce.



~Grzegorz

1 komentarz:

  1. Darmowy Warszawski Portal Ogłoszeniowy - StolicaLokalnie.pl stworzony z myślą o mieszkańcach Warszawy i okolic.
    Nie wymagamy rejestracji, do każdego dodanego ogłoszenia można załączyć do 8 zdjęć. Istnieje również możliwość promowania dodanego ogłoszenia.
    Na stronie wiele ciekawych kategorii, np: nieruchomości, praca, motoryzacja, komputery, usługi i wiele innych.
    Proponujemy również możliwość reklamowania swojej firmy działającej na terenie Warszawy i okolic na preferencyjnych warunkach. Koniecznie zajrzyj na naszą stronę i przekonaj się jak łatwo i szybko możesz rozpocząć promowanie swojej firmy w regionie. Zapraszamy do odwiedzania Portalu!
    http://stolicalokalnie.pl/

    OdpowiedzUsuń