niedziela, 22 sierpnia 2010

Lipiec & Sierpień

To było 40 dni pełne pracy. Przynajmniej dla mnie.

Zwykłe wyjścia do lasu okazały się być zupełnie oszałamiającym wydarzeniem. Wędrując po Puszczy Niepołmickiej mogłem doświadczyć niesmowitej atmosfery która panowała pod zielonym sklepieniem gałęzi. Patrząc po okolicznych roślinach, czytając z resztek pozostawionych przez zwierzęta, oglądając leśną ściółkę można było dowiedzieć się o otoczeniu niemal wszystkiego; nawet gdzie szukać poszczególnych gatunków zwierząt czy roślin.